Wpisy archiwalne w kategorii
Treningi
| Dystans całkowity: | 1689.28 km (w terenie 454.00 km; 26.88%) |
| Czas w ruchu: | 76:21 |
| Średnia prędkość: | 22.13 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 64.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 17600 m |
| Liczba aktywności: | 65 |
| Średnio na aktywność: | 25.99 km i 1h 10m |
| Więcej statystyk | |
Wtorek, 27 lipca 2010
Kategoria Wyprawy, Treningi, Powyżej 50km
Wyjazd do Tychów ;)
Wypad do Tychów do sklepu rowerowego na Stoczniowców '70, gdyż Sylwia chciała sobie kupić jakiś porządny plecak rowerowy, ale ostatecznie go nie kupiła, więc dalej pojechaliśmy na hałdę Skalny w Łaziskach Górnych - był to mój pierwszy wjazd na tą sztuczną górkę, a potem do Mikołowa do serwisu po założenie spinki na łańcuch, bo trzeba w końcu napęd wymyć, żeby lśnił ;D
Dalej na Krakowską do sklepu się popytać o koszulki z Meridy, ale nie było ich tam i nie będą mieć ;//
Wracając mokliśmy w strugach deszczu. Pogoda ogólnie nie za fajna, ale myślę ,że w najbliższych dniach się rozpogodzi :))
Fotki:



Specjalnie dla rasiu i wszystkich, którzy chcą dojechać na hałdę Skalny w Łaziskach - mapka! ;)
Dalej na Krakowską do sklepu się popytać o koszulki z Meridy, ale nie było ich tam i nie będą mieć ;//
Wracając mokliśmy w strugach deszczu. Pogoda ogólnie nie za fajna, ale myślę ,że w najbliższych dniach się rozpogodzi :))
Fotki:

Elektrownia Łaziska S.A.© archie

Staw na hałdzie Skalny© archie

Ostrzeżenie na hałdzie Skalny© archie
Specjalnie dla rasiu i wszystkich, którzy chcą dojechać na hałdę Skalny w Łaziskach - mapka! ;)
- DST 55.14km
- Teren 14.00km
- Czas 02:42
- VAVG 20.42km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 lipca 2010
Kategoria Treningi
Trening. Rusinów ;d
Pod wieczór wybrałem się z kuzynką n szybką trasę na Rusinów na granicy Mokrego i Paniów ;]
Bardzo fajna trasa, nawet ona sama przyznała, że bardzo dobrze dobrałem odcinki ;p
Postój w Mokrem pod sklepem gdzie spotykam mojego kumpla z dawnej klasy, troszkę rozmawiamy...chyba go czas gonił, bo się strasznie śpieszył. No, ale jego nie widziałem dobre 4 lata xdd
Potem już do Orzesza, wreszcie mi kolaże machają ręką, bo sobie już kask kupiłem ;p
Ile to trzeba było czekać na takie gesty ;p
Z górki ładna prędkość, bo 62,5km, ale gościu przede mną miał jakieś enduro i nieźle jechał, nie byłem w stanie go dogonić ;d
Trasa:
Dom - Ł.Dolne - Górne - 'Ameryka' - Kolonia Huta - Mokre - Rusinów - Śmiłowice - Mokre - Bujaków - Kolonia huta - Brada - Orzesze-szklarnia - Brada - 'Ameryka' - Górne - Dolne - DOM!
Bardzo fajna trasa, nawet ona sama przyznała, że bardzo dobrze dobrałem odcinki ;p
Postój w Mokrem pod sklepem gdzie spotykam mojego kumpla z dawnej klasy, troszkę rozmawiamy...chyba go czas gonił, bo się strasznie śpieszył. No, ale jego nie widziałem dobre 4 lata xdd
Potem już do Orzesza, wreszcie mi kolaże machają ręką, bo sobie już kask kupiłem ;p
Ile to trzeba było czekać na takie gesty ;p
Z górki ładna prędkość, bo 62,5km, ale gościu przede mną miał jakieś enduro i nieźle jechał, nie byłem w stanie go dogonić ;d
Trasa:
Dom - Ł.Dolne - Górne - 'Ameryka' - Kolonia Huta - Mokre - Rusinów - Śmiłowice - Mokre - Bujaków - Kolonia huta - Brada - Orzesze-szklarnia - Brada - 'Ameryka' - Górne - Dolne - DOM!
- DST 37.70km
- Teren 13.00km
- Czas 01:43
- VAVG 21.96km/h
- VMAX 62.50km/h
- Temperatura 29.0°C
- Podjazdy 600m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 lipca 2010
Kategoria Treningi
Serwis --> trening ;d
Wpadłem do serwisu, żeby założyli do mojego bike'a nowy napęd, czekałem godzinkę i już jest wszystko na moim kole, jeździ się jak marzenie, dawno nie czułem takiej lekkości w zmianie biegów ;))
Potem krótki trening i wypróbowanie napędu...działa bez zarzutu, przerzutka SLX to jest to ;D
Krótka trasa, ale przyjemna ;)
Wpis z warsztatu troszkę później, bo muszę fotki zrobić ;))
Trasa:
Dom - Mikołów - Dolne - Ł.Górne - Ameryka - Dolne - Dom
Potem krótki trening i wypróbowanie napędu...działa bez zarzutu, przerzutka SLX to jest to ;D
Krótka trasa, ale przyjemna ;)
Wpis z warsztatu troszkę później, bo muszę fotki zrobić ;))
Trasa:
Dom - Mikołów - Dolne - Ł.Górne - Ameryka - Dolne - Dom
- DST 24.95km
- Teren 4.00km
- Czas 01:12
- VAVG 20.79km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 lipca 2010
Kategoria Treningi
Orzesze i Kamionka ;D
Poranny wypad do Orzesza po mój rower, który zostawiłem tam w sobotę, ponieważ wracałem z Bielska. Zasiedziałem się i musiałem jechać samochodem, a dzisiaj rower musiałem odebrać ;p
Do Orzesza jechałem moim starym kółkiem, które zostawiłem tam, a mojego Giant'a potrzebowałem na dziś :D
Popołudniu wybrałem się jeszcze do Michała pomóc wyczyścić mu napęd na najbliższą wyprawę do Mosznej(woj. opolskie)
+ Jutro wypad do Żor z kuzynką (możliwe, że wpadnę do Decathlonu po coś) ;D
+ dzisiaj również zamontowałem nowe części do mojego bike'a:
-siodełko San Marco Blaze
-sztyca Accent 30,8x350mm
-zacisk podsiodłowy Accent Light 34,9mm
Do Orzesza jechałem moim starym kółkiem, które zostawiłem tam, a mojego Giant'a potrzebowałem na dziś :D
Popołudniu wybrałem się jeszcze do Michała pomóc wyczyścić mu napęd na najbliższą wyprawę do Mosznej(woj. opolskie)
+ Jutro wypad do Żor z kuzynką (możliwe, że wpadnę do Decathlonu po coś) ;D
+ dzisiaj również zamontowałem nowe części do mojego bike'a:
-siodełko San Marco Blaze
-sztyca Accent 30,8x350mm
-zacisk podsiodłowy Accent Light 34,9mm
- DST 38.29km
- Teren 15.00km
- Czas 01:48
- VAVG 21.27km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 33.0°C
- Podjazdy 600m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 lipca 2010
Kategoria Treningi
Przejażdżka po okolicy ;)
Krótka, ale przyjemna przejażdżka z Weroniką, która dopiero wczoraj wsiadła po raz pierwszy w tym roku na rower ;pp
Byłem zdziwiony, no ale cóż...nie każdy ma zapał i czas ;D
Trasa:
Dolne - Górne - Elektrownia - 'bana' - Elektrownia - Górne - osiedle 'Zośka' - Dolne - Dom
Byłem zdziwiony, no ale cóż...nie każdy ma zapał i czas ;D
Trasa:
Dolne - Górne - Elektrownia - 'bana' - Elektrownia - Górne - osiedle 'Zośka' - Dolne - Dom
- DST 21.23km
- Teren 5.00km
- Czas 01:02
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 lipca 2010
Kategoria Powyżej 50km, Treningi
Paprocany ;D
Wypad popołudniowy, troszkę się żar lał z nieba, ale kalorie spaliłem ;pp
Po drodze jeszcze wjazd do babci na mieszkanie, aby ją odwiedzić ;))
Postanowiłem sobie za cel, że muszę się przygotować na wyprawę 4-5 dniową gdzieś w góry albo na jurę krakowsko - częstochowską na początku sierpnia...zobaczymy co z tego wyjdzie ;DD
Wracając jednak do dzisiejszego wypadu, w lesie nie było już tak gorąco, więc nawet jechało się znacznie lepiej niż na otwartej przestrzeni. AVG w lesie utrzymywałem w granicach 33-35 km/h, więc dość szybko poganiałem sam siebie ;)
W Promnicach zacząłem jechać za starszym kolarzem, którzy sobie jechał na szosówce po wszystkich kamieniach, ale kondycje miał...to było widać i było czuć, bo cały czas jechałem za nim z prędkością ok. 37km/h, więc na Paprocanach byłem już opadnięty z sił. 10 minut na ławce i jedziemy dalej czyli z powrotem do domu, była godz. 18.00...do domu wróciłem o godz. 18.54 ;]
+ jutro planowany wypad na Łysinę do Bierunia...myślę, że trafimy z kumplem ;p
Trasa:
Dom - Łaziska Górne - Osiedle Mickiewicza - Wyzwolenia - Gostyń - Lasy kobiórskie - Promnice - Paprocany - kółeczko wokół jeziora - Promnice - Lasy kobiórskie - Gostyń - Wyry - Mikołów - Wieżysko - Ł.Dolne - Dom
Po drodze jeszcze wjazd do babci na mieszkanie, aby ją odwiedzić ;))
Postanowiłem sobie za cel, że muszę się przygotować na wyprawę 4-5 dniową gdzieś w góry albo na jurę krakowsko - częstochowską na początku sierpnia...zobaczymy co z tego wyjdzie ;DD
Wracając jednak do dzisiejszego wypadu, w lesie nie było już tak gorąco, więc nawet jechało się znacznie lepiej niż na otwartej przestrzeni. AVG w lesie utrzymywałem w granicach 33-35 km/h, więc dość szybko poganiałem sam siebie ;)
W Promnicach zacząłem jechać za starszym kolarzem, którzy sobie jechał na szosówce po wszystkich kamieniach, ale kondycje miał...to było widać i było czuć, bo cały czas jechałem za nim z prędkością ok. 37km/h, więc na Paprocanach byłem już opadnięty z sił. 10 minut na ławce i jedziemy dalej czyli z powrotem do domu, była godz. 18.00...do domu wróciłem o godz. 18.54 ;]
+ jutro planowany wypad na Łysinę do Bierunia...myślę, że trafimy z kumplem ;p
Trasa:
Dom - Łaziska Górne - Osiedle Mickiewicza - Wyzwolenia - Gostyń - Lasy kobiórskie - Promnice - Paprocany - kółeczko wokół jeziora - Promnice - Lasy kobiórskie - Gostyń - Wyry - Mikołów - Wieżysko - Ł.Dolne - Dom
- DST 57.58km
- Teren 18.00km
- Czas 02:42
- VAVG 21.33km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 500m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 czerwca 2010
Kategoria Treningi
Suma wypadów+trening.
Tak jak w tytule...suma wypadów z dwóch dni, głównie na Kamionkę ;]
Sobota to głównie dni Mikołowa, na które wpadłem z paczką ;D
...a Niedziela to impreza w Strasznym w Kato, więc rowerem do kumpla również pokręciłem ;]
Dzisiaj lekki trening...15km tylko, ale zawsze coś, bo trzeba korzystać z wakacji!!
Żałuję, że nie uczestniczyłem w mistrzostwach Mikołowa 26 czerwca, choćby jako widz, aby zobaczyć poczynania zawodników ;)
...Prawdopodobnie dzisiaj atakujemy z kumplem Goczałkowice ;DD
Sobota to głównie dni Mikołowa, na które wpadłem z paczką ;D
...a Niedziela to impreza w Strasznym w Kato, więc rowerem do kumpla również pokręciłem ;]
Dzisiaj lekki trening...15km tylko, ale zawsze coś, bo trzeba korzystać z wakacji!!
Żałuję, że nie uczestniczyłem w mistrzostwach Mikołowa 26 czerwca, choćby jako widz, aby zobaczyć poczynania zawodników ;)
...Prawdopodobnie dzisiaj atakujemy z kumplem Goczałkowice ;DD
- DST 44.15km
- Teren 8.00km
- Czas 02:04
- VAVG 21.36km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Mościska i spowrotem ;)
Krótka przejażdżka razem z Olafem i Wiktorem, właściwie to cały czas przed siebie...celu nie było ;p
Ostatecznie pojechaliśmy na Mościska i staliśmy w 'centrum' tej wioski jakieś 45 minut i dyskutowaliśmy, po co koło zamachowe w aucie/motorze i czy można by takie coś wsadzić do roweru xdd
+ zaliczyłem awarię tylnej przerzutki i chyba bd ją musiał wymienić w końcu ;/
+ przednia przerzutka również, ponieważ się skrzywiła...takie życie :((
Ostatecznie pojechaliśmy na Mościska i staliśmy w 'centrum' tej wioski jakieś 45 minut i dyskutowaliśmy, po co koło zamachowe w aucie/motorze i czy można by takie coś wsadzić do roweru xdd
+ zaliczyłem awarię tylnej przerzutki i chyba bd ją musiał wymienić w końcu ;/
+ przednia przerzutka również, ponieważ się skrzywiła...takie życie :((
- DST 31.73km
- Teren 4.00km
- Czas 01:32
- VAVG 20.69km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad do Miko...do Mc'a ;p
Jak w tytule wypad do Mc na kolację, początkowo z Wiktorem obraliśmy cel na frytki, ale potem przerodziło się to w dużą kolacyjkę ;pp
...a w McDonald's mały epizodzik z pewną dziewczyną, której imienia niestety nie zdążyliśmy poznać i teraz żałuję :(( Ale fajna laska ogólnie ;DD
...ale jeszcze wcześniej musieliśmy reagować poprzez wjazd na komisariat, bo jacyś goście zaczęli kopać drugiego, policja przyjechała i zrobiła porządek ;)
...a w McDonald's mały epizodzik z pewną dziewczyną, której imienia niestety nie zdążyliśmy poznać i teraz żałuję :(( Ale fajna laska ogólnie ;DD
...ale jeszcze wcześniej musieliśmy reagować poprzez wjazd na komisariat, bo jacyś goście zaczęli kopać drugiego, policja przyjechała i zrobiła porządek ;)
- DST 28.33km
- Teren 9.00km
- Czas 01:21
- VAVG 20.99km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 300m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad w południe, potem siatka ;D
Szybki wypad w południe na Wierzysko, a potem na Elektro rzekomo zobaczyć wystawę starych samochodów z okazji industriady śląskiej, ale rozczarowaliśmy się bardzo. ponieważ nic nie zastaliśmy :(
Pojechaliśmy dalej, na Centrum, po drodze krótki przystanek na Cieszyńskiej na jakiś 'drink' i ruszamy dalej. Temperatura niesamowita, nie dało się porostu jechać...jednym słowem SKWAR!
Wypad z Wiktorem i Olafem.
Około 19.30 wyruszyłem jeszcze na Kolonię Hutę, aby pograć w siatkę. Pierwszy raz od zabiegu...nie jest źle ;pp
Droga powrotna to tylko ucieczka przed wielką burzą jak się później okazało ;o
Pojechaliśmy dalej, na Centrum, po drodze krótki przystanek na Cieszyńskiej na jakiś 'drink' i ruszamy dalej. Temperatura niesamowita, nie dało się porostu jechać...jednym słowem SKWAR!
Wypad z Wiktorem i Olafem.
Około 19.30 wyruszyłem jeszcze na Kolonię Hutę, aby pograć w siatkę. Pierwszy raz od zabiegu...nie jest źle ;pp
Droga powrotna to tylko ucieczka przed wielką burzą jak się później okazało ;o
- DST 34.77km
- Teren 11.00km
- Czas 01:37
- VAVG 21.51km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 200m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze


