Informacje

  • Wszystkie kilometry: 3709.30 km
  • Km w terenie: 935.00 km (25.21%)
  • Czas na rowerze: 7d 09h 03m
  • Prędkość średnia: 20.95 km/h
  • Suma w górę: 38500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy archie.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 21 lipca 2010 Kategoria Treningi

Trening. Rusinów ;d

Pod wieczór wybrałem się z kuzynką n szybką trasę na Rusinów na granicy Mokrego i Paniów ;]
Bardzo fajna trasa, nawet ona sama przyznała, że bardzo dobrze dobrałem odcinki ;p
Postój w Mokrem pod sklepem gdzie spotykam mojego kumpla z dawnej klasy, troszkę rozmawiamy...chyba go czas gonił, bo się strasznie śpieszył. No, ale jego nie widziałem dobre 4 lata xdd

Potem już do Orzesza, wreszcie mi kolaże machają ręką, bo sobie już kask kupiłem ;p
Ile to trzeba było czekać na takie gesty ;p
Z górki ładna prędkość, bo 62,5km, ale gościu przede mną miał jakieś enduro i nieźle jechał, nie byłem w stanie go dogonić ;d

Trasa:
Dom - Ł.Dolne - Górne - 'Ameryka' - Kolonia Huta - Mokre - Rusinów - Śmiłowice - Mokre - Bujaków - Kolonia huta - Brada - Orzesze-szklarnia - Brada - 'Ameryka' - Górne - Dolne - DOM!
  • DST 37.70km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 21.96km/h
  • VMAX 62.50km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
hehe, to samo miałem skojarzenie i tak się śmiałem z tej nazwy jak się dowiedziałem gdzie jedziemy ;pp
Teraz w kasku to się czuję o wiele bezpieczniej, chociaż to i tak nie moze przyćmić mojej uwagi na drodze ;p
archie
- 22:47 poniedziałek, 26 lipca 2010 | linkuj
Nie ten koleś był o rok starszy ode mnie, kiedyś brałem od niego książki do szkoły ;]
On i cała jego rodzinka jeździ na rowerze do Dolnych, niestety bez kasku.

Moszna - ciekawa miejscowość, pewnie w okolicy jajek :P
Claudec
- 22:15 poniedziałek, 26 lipca 2010 | linkuj
claudec: co to za sasiad?? Mam nadzieje, ze to nie byl Olaf, tylko jakiś inny bezmyślny koleś ;pp
Obecnie jestem w Mosznej w woj. Opolskim, pogoda taka nie zbyt fajna, ale wczoraj jeszcze było nawet nawet. Dzisiaj wracam do domu, niestety samochodem, bo pogoda się popsuła i leje ;)

mnmnc: Co do tyskich bikerów to myślę, że mieli zły dzień, no, ale jechałem właśnie do Kędzierzyna to mijałem jakąś grupkę wycieczkową z sakwami, ale ubrani jak rowerzysci nie byli, ale bylo widac, że jada gdzieś daleko ;pp
archie
- 08:36 sobota, 24 lipca 2010 | linkuj
Hmm, ja zawsze odpowiadam jak mi ktoś machnie i to niezależnie czy rowerzysta jest jakiś pro czy amator.
Jeśli ja inicjuje ten gest to tylko i wyłącznie jak jedzie kompletny rowerzysta w stroju kolarskim i kasku ;)
A tak swoja droga, dzisiaj sąsiada przyprowadzili do domu zakrwawionego, wygląda na to że miał kraksę i oczywiście kasku nie posiadał.
Teraz pewnie szybko kupi kask, większość ludzi kupuje go pod wpływem dobitnego kontaktu z asfaltem/betonem :D
Archie, ty się nie zaliczasz do tego grona :P
Claudec
- 20:49 piątek, 23 lipca 2010 | linkuj
Ej, a ja wczoraj machałem jak semafor, i mimo kasku jakoś mi nie odmachiwali. Czyżby koszulka mikołowskich rowerorystów raziła tyskich bikerów?
Ja lubię też machać dzieciakom, jedzie mały brzdąc z rodzicami na WIELKĄ WYPRAWĘ, jak mu pomachasz czuje się pro :) (zresztą - tak samo jest na pieszych górskich wycieczkach)
mnmnc
- 05:44 czwartek, 22 lipca 2010 | linkuj
No właśnie, kask najważniejszy, bez tego nikt nie wykona tego gestu.
Co to za kolarz bez kasku... czasami mijam ludzi na ekstra rowerze oraz w cuchach rowerowych ale kasku nie maja ;)
Przeważnie jak się dynie strzaska (np ja), to wtedy człowiek myśli o kupnie kasku
Claudec
- 05:36 czwartek, 22 lipca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl