Czwartek, 22 lipca 2010
Kategoria Powyżej 100km, Wyprawy
3-dniowy wypad do Mosznej ;D
Wielka wyprawa do miejscowości Moszna w województwie Opolskim zakończyła się sukcesem. Przyznam, że czasem były ciężkie chwile i czas grał na naszą nie korzyść, ale wszystko się dobrze zakończyło ;))
Ale zaczynając od początku...Zbiórka na mikołowskim rynku o godzinie 12.00 w południe. Troszkę za późno jak na tak długą wyprawę, ale Michał, z którym jechał musiał sobie kupić okulary w SCC, ale ostatecznie ich nie kupił ;pp
Wyjeżdżamy z centrum i kierujemy się na Bujaków, a potem na Ornontowice i na Dębieńsko, gdzie trzeba było zrobić dłuższą przerwę na napojenie organizmów. przystanek przy jakimś sklepie...przerwa trwała 15 minut. Jedziemy dalej przez jakieś małe miejscowości, aż dojeżdżamy do Pilchowic, gdzie znowu robimy przerwę na jakieś 20 minut. Kupujemy banany i coś do picia ;]
dalej kierujemy się już na Sośnicowice, skąd jedziemy już prosto do Kędzierzyna-Kożla. Mieliśmy do pokonania ponad 30km, więc jechałem szybko, lecz Michał już po prostu nie mógł, więc musiałem troszkę zwolnić i jechaliśmy wolniejszym tempem, Dojechaliśmy tam za 2h, bo po drodze było kilka przystanków, z resztą było 30 stopni nie ma się czemu dziwić. Nie da się tak szybko jechać w takiej temperaturze.
Dojechaliśmy do Kędzierzyna...musieliśmy coś zjeść porządnego, więc jedziemy do Carrefour'a. Kupiliśmy parę niezbędnych rzeczy, dużo picia i była to taka przerwa dłuższa niż poprzednie, bo ok. 45 minut ;]]
Dalej kierujemy się nielegalnie na nowo wybudowany, lecz nie otwarty most na Odrze, potem jedziemy na Reńską Wieś i Większyce, gdzie mijamy dystrybutora okularów UVEX i dalej już drogą DK 40 jedziemy w kierunku Prudnika na Głógówek.
Po drodze mijamy bardzo fajne wioski, bo poniemieckie, gdzie przy wjeździe do każdej z nich informuje nas tablica w dwóch językach-polskim i niemieckim.
W Głogówku jesteśmy po godz. 21.00. Tam również pytamy się na Orlenie gdzie mamy jechać dalej, troszkę nie umiała jedna babka nam wytłumaczyć, ale przyszła inna i wszystko zrozumiałem już gdzie musimy się dalej kierowac, aby dojechać do Mosznej ;dd
Za Głogówkiem skręcamy w prawo w kierunku Kujaw. Jedziemy tą drogą jakąś godzinkę, bo do pokonania mieliśmy jeszcze 25-30km, a było już po 22.00, więc jechaliśmy już w kompletnej ciemności. Zero ruchu samochodowego, nic praktycznie nie jeździło, może 2-3 samochody. Droga ładnie zrobiona, było widać i czuć przede wszystkim, że nowiutka nawierzchnia.
Dojeżdżamy do miejscowości Kujawy po jakiejś godzinie, ale pewnie bylibyśmy wcześniej gdyby nie fakt, że laska na stacji, źle nam wskazała drogę ;pp
Ale na szczęście dwóch miłych panów jeszcze nie spało i zawróciło nas na dobrą drogę, troszkę z nimi porozmawialiśmy sobie. Kiedy spytali się skąd przyjechaliśmy to patrzyli na nas z nie dowierzaniem ;pp
Jedziemy już poprawnie do Kujaw, a potem odbijamy na Moszną i jesteśmy już na miejscu o godzinie 23.14. Wskakujemy do namiotu, który rozłożyły nam dziewczyny, w tym nasza koleżanka Kamila, z Ośrodka jeździeckiego w Mosznej przy samym zamku, który również tam się znajduje ;p
Zjedliśmy pizze, które nam zamówiła Kamila, to był najlepszy posiłek w tym dniu ;D A potem spać...To była tylko droga do Mosznej
Trasa:
Dom - Mikołów - Bujaków - Ornontowice - Dębieńsko - Kuźnia Nieborowska - Pilchowice - Sośnicowice - Sierakowice Goszyce - Kotlarnia - Ortowice - Stare Koźle - Brzeźce - Kędzierzyn-Koźle - Reńska Wieś - Większyce - Pokrzywnice - Twardawa - Zwiastowice - Biedrzychowice - Głogówek - Mochów - Błażejowice dolne - Zawada - Sysłów - Wawrzyńcowice - Kujawy - Zielina - Moszna! ;D
Fotki z trasy wypadu:







Ale zaczynając od początku...Zbiórka na mikołowskim rynku o godzinie 12.00 w południe. Troszkę za późno jak na tak długą wyprawę, ale Michał, z którym jechał musiał sobie kupić okulary w SCC, ale ostatecznie ich nie kupił ;pp
Wyjeżdżamy z centrum i kierujemy się na Bujaków, a potem na Ornontowice i na Dębieńsko, gdzie trzeba było zrobić dłuższą przerwę na napojenie organizmów. przystanek przy jakimś sklepie...przerwa trwała 15 minut. Jedziemy dalej przez jakieś małe miejscowości, aż dojeżdżamy do Pilchowic, gdzie znowu robimy przerwę na jakieś 20 minut. Kupujemy banany i coś do picia ;]
dalej kierujemy się już na Sośnicowice, skąd jedziemy już prosto do Kędzierzyna-Kożla. Mieliśmy do pokonania ponad 30km, więc jechałem szybko, lecz Michał już po prostu nie mógł, więc musiałem troszkę zwolnić i jechaliśmy wolniejszym tempem, Dojechaliśmy tam za 2h, bo po drodze było kilka przystanków, z resztą było 30 stopni nie ma się czemu dziwić. Nie da się tak szybko jechać w takiej temperaturze.
Dojechaliśmy do Kędzierzyna...musieliśmy coś zjeść porządnego, więc jedziemy do Carrefour'a. Kupiliśmy parę niezbędnych rzeczy, dużo picia i była to taka przerwa dłuższa niż poprzednie, bo ok. 45 minut ;]]
Dalej kierujemy się nielegalnie na nowo wybudowany, lecz nie otwarty most na Odrze, potem jedziemy na Reńską Wieś i Większyce, gdzie mijamy dystrybutora okularów UVEX i dalej już drogą DK 40 jedziemy w kierunku Prudnika na Głógówek.
Po drodze mijamy bardzo fajne wioski, bo poniemieckie, gdzie przy wjeździe do każdej z nich informuje nas tablica w dwóch językach-polskim i niemieckim.
W Głogówku jesteśmy po godz. 21.00. Tam również pytamy się na Orlenie gdzie mamy jechać dalej, troszkę nie umiała jedna babka nam wytłumaczyć, ale przyszła inna i wszystko zrozumiałem już gdzie musimy się dalej kierowac, aby dojechać do Mosznej ;dd
Za Głogówkiem skręcamy w prawo w kierunku Kujaw. Jedziemy tą drogą jakąś godzinkę, bo do pokonania mieliśmy jeszcze 25-30km, a było już po 22.00, więc jechaliśmy już w kompletnej ciemności. Zero ruchu samochodowego, nic praktycznie nie jeździło, może 2-3 samochody. Droga ładnie zrobiona, było widać i czuć przede wszystkim, że nowiutka nawierzchnia.
Dojeżdżamy do miejscowości Kujawy po jakiejś godzinie, ale pewnie bylibyśmy wcześniej gdyby nie fakt, że laska na stacji, źle nam wskazała drogę ;pp
Ale na szczęście dwóch miłych panów jeszcze nie spało i zawróciło nas na dobrą drogę, troszkę z nimi porozmawialiśmy sobie. Kiedy spytali się skąd przyjechaliśmy to patrzyli na nas z nie dowierzaniem ;pp
Jedziemy już poprawnie do Kujaw, a potem odbijamy na Moszną i jesteśmy już na miejscu o godzinie 23.14. Wskakujemy do namiotu, który rozłożyły nam dziewczyny, w tym nasza koleżanka Kamila, z Ośrodka jeździeckiego w Mosznej przy samym zamku, który również tam się znajduje ;p
Zjedliśmy pizze, które nam zamówiła Kamila, to był najlepszy posiłek w tym dniu ;D A potem spać...To była tylko droga do Mosznej
Trasa:
Dom - Mikołów - Bujaków - Ornontowice - Dębieńsko - Kuźnia Nieborowska - Pilchowice - Sośnicowice - Sierakowice Goszyce - Kotlarnia - Ortowice - Stare Koźle - Brzeźce - Kędzierzyn-Koźle - Reńska Wieś - Większyce - Pokrzywnice - Twardawa - Zwiastowice - Biedrzychowice - Głogówek - Mochów - Błażejowice dolne - Zawada - Sysłów - Wawrzyńcowice - Kujawy - Zielina - Moszna! ;D
Fotki z trasy wypadu:

Sląskie. Pozytywna energia!© archie

Województwo Opolskie© archie

Gmina Bierawa© archie

Większyce - centrum© archie

Giant sierra w pełni naładowany ;D© archie

Piękne widoki i cisza o zachodzie słońca w Twardawie© archie

Twardawa - centrum© archie

Zwiastowice (Schwesterwitz)© archie
- DST 136.92km
- Teren 12.00km
- Czas 05:51
- VAVG 23.41km/h
- VMAX 48.50km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 1200m
- Sprzęt Giant Sierra 2006
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!