Informacje

  • Wszystkie kilometry: 3709.30 km
  • Km w terenie: 935.00 km (25.21%)
  • Czas na rowerze: 7d 09h 03m
  • Prędkość średnia: 20.95 km/h
  • Suma w górę: 38500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy archie.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:258.74 km (w terenie 49.00 km; 18.94%)
Czas w ruchu:11:36
Średnia prędkość:22.31 km/h
Maksymalna prędkość:56.50 km/h
Suma podjazdów:2000 m
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:36.96 km i 1h 39m
Więcej statystyk
Sobota, 22 maja 2010 Kategoria Treningi

Do profa po wygraną ;d

Wypad do Tipsportu po wygraną. Z 2 złoty zrobiło się 26,42zł ;D
A poza tym to taki ostatni trening i wypad na rowerze przed niedzielnym pójściem do szpitala na zabieg, a potem miesiąc rehabilitacji ;///
  • DST 8.62km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:22
  • VAVG 23.51km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 maja 2010 Kategoria Powyżej 50km, Treningi, Wyprawy

Niespodziewane widoki ;p

Wybrałem się do Woszczyc, ponieważ zapowiadali, że padać raczej nie będzie no i z chmur również było widać, że ani jedna kropelka nie powinna spaść na Ziemię. Podczas jazdy nie padało, ale na drodze, szczególnie w lesie było dośc mokro, ale to nawet lepiej wpłynęło na moją jadę, jechało się szybciej, były mniejsze opory toczenia.
W Zgoniu jak i Królówce(częściowo) naprawili nawierzchnie, pięknie się jeździ, AVG Speed do Woszczyc wynosiło ok. 29 km/h ;D Jestem z tego wyniku zadowolony.
Potem już spadało, bo jechałem pod wiatr ;//

Gdy jechałem na "Baraniok" to zobaczyłem w lesie auto, a na masce kobieta i zobaczyłem również mężczyznę. Para ta okazywała sobie miłość. Pewnie się domyślicie jak to robiła ;ppp
Był to "niezapomniany widok".

Gdy jechałem z Wyr na Mikołów, miałem już totalnego doła, ale na szczęście z niego wyszedłem dość szybko ;)

Trasa:
Dom - Ł.Górne - Elektrownia - Gostyń - Mościska - Zgoń - Królówka - Woszczyce - "Baraniok" - Królówka - Zgoń - Gostyń - Wyry - Mikołów - Kamionka - Mikołów Centrum - Ł.Dolne - Dom

Czyli podsumowując: Objechałem cały powiat wzdłuż.
  • DST 54.91km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 24.40km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 750m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 maja 2010 Kategoria Treningi

Trening w niepogodzie.

Kolejny trening...tym razem najgorszą rzeczą nie okazała się pogoda tylko "coś" co wleciało mi do oka podczas jazdy rowerem...Już przeklinałem na trasie, ale nie poddałem się, jechałem do końca, ale przez pewne momenty było ciężko.

Trasa:
Dom - Ł.Górne - Wyzwolenia - Gostyń(rundka przez wieś, aż do Wyr) - Wyry - Mikołów - Wierzysko - Ł. Dolne - Dom.
  • DST 25.27km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:03
  • VAVG 24.07km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 maja 2010 Kategoria Treningi

Mordercza ucieczka...

Mordercza ucieczka przed... burzą, która o dziwo wcale mnie nie dopadła tylko nie źle nastraszyła. Dzisiaj wybrałem się na wypad po szkole, bo nudno w domu, pogoda nie taka jaką mógłbym sobie wymarzyć, ale trzeba korzystać z tego co jest ;D

Niestety...prognoza na najbliższe dni nie jest zbyt optymistyczna(na Śląsku).Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz, a do tego niska temperatura ;///

Trasa
Dom - Ł.Górne - Wyzwolenia - Gostyń - "Bana" - Gostyń(rundka przez wieś, aż do Wyr) - Wyry - Mikołów - Wierzysko - Ł. Dolne - Dom.
  • DST 27.16km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:08
  • VAVG 23.96km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 maja 2010 Kategoria MK, Powyżej 50km, Wyprawy

Gliwicka Masa Krytyczna ;D

Moja pierwsza i myślę, że nie ostatnia Masa Krytyczna w tym sezonie :D
Było wyśmienicie, ponad 10km kręcenia korbą po samym centrum Gliwic. Impreza świetnie zorganizowana, to moja ocena ;p

Na masę wybrałem się w drodze do celu z Claudec'em, a w drodze powrotnej było już nas czterech czyli Ja, Claudec, Adi i Indi.

--> Oficjalna strona GMK <--
Już nie mogę się doczekać następnej takiej imprezy :D
Polecam wszystkim gorąco!! ;-))
  • DST 67.70km
  • Czas 03:30
  • VAVG 19.34km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 maja 2010 Kategoria Treningi, Wyprawy

Wyprawa-trening na Kobiór.

Gdy przestał padać deszcz zdecydowałem się po długich namyśleniach na wypad na Kobiór. Uważam, że była to trafna decyzja, musiałem i muszę nadal docierać oponki, a po za tym jak już wspomniałem forma tak spadła, że wypadało by ją troszkę "dźwignąć" do góry ;p

Musiałem się przeprawić przez las dzielący Gostyń i Kobiór...to była prawdziwa udręka. Przejeżdżające samochody zaledwie metr ode mnie zdenerwowały mnie do takiego stopnia, że powrotna droga była całkowicie inna. Gdy znalazłem się już u celu wyprawy, przyszło mi przejechać przez 5m rwącej "rzeczki". Na co dzień jest ona bardzo mała, czasem jej nawet nie widać zza krzaków, ale dziś pokazała swoje oblicze. Gdy przejechałem obok stawu, udałem się na rondo w centrum, później dość duża rundka wokół Kobióru, no i wracamy... ;D
Tym razem już lasem...niestety moja znajomość tego lasu już po raz wtóry okazała się znikoma, efektem było 20 minut spędzonych w samym lesie ;)

W Łaziskach jeszcze do Tesco(bo po drodze) no i do domciu.
Rower cały w błocie, ubrania z resztą też. Czeka mnie wielkie mycie w sobotę.
  • DST 44.53km
  • Teren 17.50km
  • Czas 01:58
  • VAVG 22.64km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 maja 2010 Kategoria Warsztat

Zmiana oponek na całkiem nowe ;]

Nie cały tydzień temu, dokładnie w czwartek zmieniłem moją przestarzałą i pękająca już oponę kierunkową. Była to Kenda K891 [26x1.95]. Byłem z niej bardzo zadowolony i nadal jestem, ponieważ mam druga, która jest jeszcze dobra, jako oponę napędową.

Jedynym mankamentem tej opony jest to, że szumi podczas szybszej jazdy, ale nie przeszkadza mi to bardzo, bo mam słuchawki na uszach zazwyczaj ;]
Co do oporów toczenia to oczywiście są one większe na asfalcie czy ubitych nawierzchniach, ale przyzwyczaję się do tego.
Wtorek, 4 maja 2010 Kategoria Treningi, Wyprawy

Zachmurzony Chudów.

Wybrałem się dzisiaj do Chudowa, ponieważ przestał padać deszcz, a po za tym każdy dzień bez roweru uważam za stracony, a troszkę tych dni już mam na "karku", a nie chciałem powiększać konta ;pp

Temperatura dla mnie w miarę odpowiednia, ze względu na ciśnienie miałem szczęście, bo było w miarę niskie i kontuzja nie dawała znaki podczas jazdy.
Trasa była bardzo prosta, lecz znowu muszę się poskarżyć na polskie drogi. Mianowice wjazd do Chudowa to same dziury. Owszem widnieje znak o istnieniu szkód górniczych, ale moim zdaniem, to lekka przesada, kilkaset metrów dalej nawierzchnia była już idealna. Jak jadę po asfalcie, to nie po jakimś nie wiadomo czym ;pp

Przebieg trasy:
Dom - Ł.Górne "Ameryka" - Kolonia Huta - Bujaków - Chudów-Zamek - Bujaków - "Brada" - Ł.Górne Centrum - "tereny rekreacyjne" - Dom

btw...na terenach rekreacyjnych obok stadiony, remontują nawierzchnię dla pieszych i ROWERZYSTÓW oczywiście!! ;-))
  • DST 30.55km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 22.91km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Giant Sierra 2006
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl